Święta to tradycyjnie czas biesiadowania i spotkań przy stole.
By zapamiętać te dwa dni, jako naprawdę wyjątkowe, a nie wyjątkowo leżące na wątrobie postarajcie się świadomie podchodzić do każdego posiłku.
Smakować i delektować się świątecznymi potrawami. To nie konkurs z cyklu kto zje więcej! Każdy
Jedząc wolniej, przeżuwając wielokrotnie każdy kęs, a do tego rozkoszując się smakiem nie tylko szybciej poczujecie się najedzeni, ale także chętniej odejdziecie od stołu, by cieszyć się wspaniałą wiosenną aurą, o jakiej zapewniają synoptycy.
Życzę pełnych radości i uśmiechu Świąt
Nie mogłabym się nie pochwalić tymi pięknymi lukrowanymi piernikami, jakie dostałam dzisiaj od mojej Klientki coiachingowej.
100% bio 100% eco 100% hand made 100% serca i pasji!
Być może dlatego jem na ogół mniej niż reszta moich domowników :P Zwłaszcza jak już mało zostało w lodówce tym bardziej doceniam to, co jem :P
OdpowiedzUsuńGrunt to nie zapomnieć się na święta i nie ulegać namowom i pogróżkom, że jeśli nie zjemy jeszcze jednego kotleta, to koniec z naszą przyjaźnią. Piszę tak, bo znam ludzi, którzy - kiedy tylko przekroczy się próg ich domu - od razu terroryzują jedzeniem. Zupełnie jakbym przyszła się najeść, a nie porozmawiać z nimi.
OdpowiedzUsuńSłodkie pierniczki (dosłownie i w przenośni) ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że święta mijają Ci przyjemnie :)
Piękne te pierniczki, jak dopracowane :)
OdpowiedzUsuń